Sarnia Skała - wiosenne Tatry dzień trzeci ...regeneracyjny :)
Poranek przywitał nas sporą ilością chmurek na niebie, co wróżyło zmianę pogody. Po kilku bardzo ciepłych dniach, można było się w każdym momencie spodziewać deszczu. Dzisiejszy dzień według planu mieliśmy przeznaczony na regenerację. Aczkolwiek nie oznaczało to nic nie robienia a raczej trochę późniejszą pobudkę i jakiś przyjemny spacerek (no, przynajmniej według mnie tak miało to wyglądać). Andrzej zaproponował dolinę Białego i Sarnią Skałę. Zaznaczył przy tym, że to żadna góra. Taki tam punkt widokowy prawie w środku Zakopanego 😉 Bardzo odpowiadał mi spacer doliną, ponieważ liczyłam na mnóstwo kwiatków, które o tej porze powinny już kwitnąć. Jakoś druga część programu ominęła moją świadomość. Kwiatki nie zawiodły😍, po drodze udało się nam sfotografować kilka wyjątkowych. Wejście do Doliny Białego znajduje się tuż za Wielką Krokwią. Po przejściu przez punkt kasowy otwiera się przed nami urokliwa dolina, z kaskadami, drewnianymi mostkami i bogatą roślinnością. Dolina Białego Spadek