Posada Rybotycka i Rybotycze czyli najstarsza murowana cerkiew i najlepsi szewcy
Przez wieki Galicja była regionem wielokulturowym. Barwną mozaiką Polaków, Rusinów, Żydów, Niemców, Cyganów a jeszcze czasami trafił się Węgier albo Ormianin. Dzisiejsza wschodnia granica to również granica pomiędzy religią rzymskokatolicką a religią bizantyjską a jak to na terenach przygranicznych bywa wszystko przenikało się wzajemnie i religie i tradycje i losy ludzkie. Jak w tyglu. Kres temu współistnieniu położyła druga wojna światowa. Tak jak pasją Andrzeja są góry, im wyższe tym lepiej 😉 Tak moją są okruchy historii, zbierane w różnych miejscach karpackiego tygla. Najczęściej tam gdzie, diabeł mówi dobranoc. Idealne do takich eksploracji jest Pogórze Przemyskie. Stare cerkwie, ruiny zamków, forty, wysiedlone wioski....i bardzo ciekawa flora, to wszystko sprawia, że mogę tam wracać i wracać i ciągle coś nowego odkrywać. Tym razem nasza trasa prowadziła do doliny rzeki Wiar w jej środkowym biegu Jest to jeden z większych dopływów Sanu(dł.70km). Wypływa z Pasma Chwaniowa w Gór