Hrad Kapušany
Bardzo lubię miłe niespodzianki w postaci wolnego weekendu 😃. I nie mam najmniejszego problemu z zagospodarowaniem nam czasu 😉. Przecież jest tyle miejsc gdzie nas jeszcze nie było .... Doskonale widoczny z drogi na Preszów, górujący na wioską Kapušany hrad Maglovec od dawna przykuwał naszą uwagę. Widziany z daleka robił duże wrażenie. Przyszedł moment, żeby go pooglądać z bliska. Popatrzyliśmy na prognozy pogody, ponieważ i w sobotę i w niedzielę miało padać pozostała tylko kwestia wyboru kiedy mniej 😏. Padło na sobotę. Po drodze Kiedy tylko przekroczymy południową granicę, od razu zaczynam uważnie rozglądać się po obu stronach drogi. I na ogół po krótkiej chwili coś się nam rzuca w oczy. Zabytek, architektura, roślina , ludzie, napis po słowacku brzmiący dla nas zabawnie ... Nie zawsze jest na tyle czasu, aby się w tych ciekawszych miejscach zatrzymywać ale czasami...tak jak w tą sobotę pozwalamy sobie na smakowanie Słowacji we wszystkich jej aspektach. Przestanek pierwszy